Moje zdjęcie
Gdańsk, Poland
Jestem krakowianką mieszkającą w Gdańsku. Od 2 lat prowadzę swoja małą firme MUFFIS. Zajmuje się szyciem dla dzieci i szyciem wspaniałych ślubnych dodatków. Mam trójkę już dorosłych dzieciaków. Bardzo lubię piec pyszne ciasta i ciasteczka, robię bizuterię, decoupage .Uwielbiam robić zdjęcia i pracować na działce. Moim pupilkiem i psim przyjacielem jest mój cudowny pies.

MÓJ SKLEP

MÓJ  SKLEP
Moja strona internetowa-proszę kliknąć na obrazek

Moja strona na facebooku

Moja strona na facebooku
MUFFIS

sobota, 14 kwietnia 2012

15 dniowe wyzwanie fotograficzne - dzień 14 i nadmorski spacer,oraz przepis na bezy.

To już 14 dzień wyzwania. Temat - Cytat.
Jest to mój ulubiony cytat z serii książek które Wam pokazywałam

Tak wytłumaczyła głównej bohaterce , jej skomplikowane losy, pewna zakonnica.
Ja się z tym zgadzam. Czasem to co Bóg nam przeznaczył nie podoba nam się , ale nie możemy się dowiedzieć dlaczego właśnie taki los jest nam przeznaczony. Dla Boga jest to dla nas najlepsze, czasem nie możemy tego pojąć.

A teraz cudowny spacer nad morzem na Gdańskich Stogach.
Dzisiaj pogoda bardzo sprzyjająca spacerom. Ciepło, bez wiatru, słoneczko.


A teraz przepis na bezy .

Składniki:

  • 4 białka
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka soku z cytryny (niekoniecznie, ja tym razem nie dałam)
  • 250 g cukru pudru

Białka ubić na sztywno mikserem na wysokich obrotach dodając szczyptę soli. Muszą być naprawdę sztywne (najlepiej zrobić test odwracając pojemnik z nimi do góry dnem ;). Dodać sok z cytryny i nadal ubijać. Następnie dodawać partiami cukier (to bardzo ważne), po jednej łyżce, cały czas ubijając.

Nałożyć do rękawa z ozdobną końcówką i wyciskać na blachę (nie polecam małych szpryc z marketów, bezy wyjdą malutkie i bardziej suche, trzeba je wtedy krócej piec i więcej z nimi roboty). Zostawiać między nimi nieduże odstępy - trochę jednak urosną.

Piec - to już sposobem Nigelli - około 45 minut do godziny w temperaturze 140ºC (mi wystarczyło 35 minut, po tym czasie byłyby zbyt suche, trzeba po prostu skosztować).


Przepis pochodzi z bloga - http://mojewypieki.blox.pl/2008/01/Bezy.html

5 komentarzy:

  1. Spacerek w pełnym słońcu bardzo udany, widzę,że towarzyszył Tobie wierny przyjaciel. Pozdrawia cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cytat daje do myślenia, spacerku tego nadmorską plażą aż Ci zazdraszczam, no nic muszę się zadowolić górami ....:) Pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za przepis, muszę zakupić rękaw. A piesio przecudny.

    OdpowiedzUsuń
  4. cytat niesamowity...i taki prawdziwy! :)
    A jakie fajne psisko! :) jest się do kogo przytulic

    OdpowiedzUsuń
  5. jak ładnie a Śląsk dziś w deszczu..Cytat bardzo mądry i prawdziwy.A bezy uwielbiam szczególnie jak w środku tak troszkę się ciągną :)

    OdpowiedzUsuń