Moje zdjęcie
Gdańsk, Poland
Jestem krakowianką mieszkającą w Gdańsku. Od 2 lat prowadzę swoja małą firme MUFFIS. Zajmuje się szyciem dla dzieci i szyciem wspaniałych ślubnych dodatków. Mam trójkę już dorosłych dzieciaków. Bardzo lubię piec pyszne ciasta i ciasteczka, robię bizuterię, decoupage .Uwielbiam robić zdjęcia i pracować na działce. Moim pupilkiem i psim przyjacielem jest mój cudowny pies.

MÓJ SKLEP

MÓJ  SKLEP
Moja strona internetowa-proszę kliknąć na obrazek

Moja strona na facebooku

Moja strona na facebooku
MUFFIS

środa, 1 sierpnia 2012

Lato - działka i las.

Ponieważ piękna pogoda dopisuje, czas dzielimy miedzy działką a spacerami w lesie.
Muszę wam pokazać jak pięknie rozwijają się moje lilie tygrysie. Każda ma po 12-15 kwiatów. Sa śliczne.

A to moje aksamitki.
I ogromnych rozmiarów borówki amerykańskie.

A dzisiaj byliśmy na spacerze w Lesie Oliwskim
Spotkaliśmy prześliczne koniki.
A teraz się zachmurzyło i chyba popada.
Miłego popołudnia- ja zabieram się za robienie przecieru z ogromnej ilości papierówek- z mojego drzewa :)

8 komentarzy:

  1. nie ma jak spacer po lesie ;
    ładnie rosną kwiatki ;
    u mnie niestety wszystko zasycha, podlewanie nic nie pomaga ... aż serce boli patrząc na zwiędnięte rośliny a deszczu ... nie ma

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Tobie wszystko kwitnie i rośnie :) Lilie są cudne, nigdy takich nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie, słonecznie ciepło kwiaty kwitną cudnie czego chcieć więcej :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny ogród i bardzo ładna grupa lilii.
    W takie upalne dni to najlepiej wybrać się do lasu, gdzie cień i spokój. Śliczne koniki. Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne lilie :) działka , las zazdroszczę ;) czego więcej do szczęścia potrzeba ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień Dobry kochana :)
    Lilie to faktyczne - okaz niepowtarzalny :)Takie wielkie...nigdy nie widziałam tak dużych :) Piękne kwiaty...i jeszcze blisko las...jak ja ci zazdroszczę...eh...
    pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń