Dopadło mnie zapalenie gardła, dwa dni temu byłam zdrowa , a wczoraj wieczorem już okropny , piekący ból gardła. Całą noc nie spałam , wiecie jak to jest z gardłem, na dodatek katar też się przyplątał.
Miałam iść dzisiaj do córki na urodziny, a tu leżenie w łóżku zamiast tortu.
Ale pokażę Wam co jej wyhaftowałam w prezencie.
Śliczny monogram - literka J- bo córcia ma na imię Joanna.
Jest koloru wrzosowego. Joasia ma także sypialnię w kolorze wrzosowym, więc będzie pasował.
Mam nadzieję że jej się spodoba.
A ja się kuruje dalej, robota czeka, kartki na święta nie zrobione, pisanki czekają na dekoracje.
Jak pech to pech.
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.
- Bożenka
- Gdańsk, Poland
- Jestem krakowianką mieszkającą w Gdańsku. Od 2 lat prowadzę swoja małą firme MUFFIS. Zajmuje się szyciem dla dzieci i szyciem wspaniałych ślubnych dodatków. Mam trójkę już dorosłych dzieciaków. Bardzo lubię piec pyszne ciasta i ciasteczka, robię bizuterię, decoupage .Uwielbiam robić zdjęcia i pracować na działce. Moim pupilkiem i psim przyjacielem jest mój cudowny pies.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczny hafcik, taki delikatny. Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńMonogram jest uroczy :)
Pozdrawiam cieplutko
Piękna literka:)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia!
Pozdrawiam cieplutko:)
Monogram pięknie wygląda ;))) Zdrówka Ci życze :))))pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńślicznie ci wyszedł
OdpowiedzUsuńJa nie mam tak cudnego haftowanego monogramu,za to mam chore gardło :-)
OdpowiedzUsuńPiękna literka. Życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuń