Ale już wszystko dobrze, słoneczko świeci, pogoda letnia i humor tez wrócił.
Pamiętacie mój różany haft na dzień matki. Tak mi się podobał że wyhaftowałam go także dla siebie. Tylko , że nie cały obrazek , a tylko róże.
I wyhaftowałam potrójna nitka , a nie jak tamten podwójna. Zrobił się taki bardziej wypukły. Teraz tylko wyprasować i oprawić.
A teraz ,mam nowe wyzwanie. Ponieważ mój syn , dorosły zresztą , ale ma słabość na punkcie smoków, postanowiłam na imieniny wyhaftować mu smoka. Jest zresztą fanem mojego haftowania, więc będzie na pewno zadowolony.
Ale podjęłam się bardzo trudnego wyzwania, nie wiem czy sprostam. Zobaczcie same , co ja chcę wyhaftować.
To haft z książki I love Cross Stitch - Dragons & Unicorns.
Zakupiłam już wszystko co potrzeba - niebieska kanwę, muliny DMC, mulinĘ metalizowaną Kreinik i maleńkie koraliki Mill Hill.
Jestem strasznie ciekawa jaki będzie końcowy efekt. A mam czas do 29 czerwca- na imieniny Piotra.
Trzymajcie kciuki.
A teraz jeszcze coś kolorowego z mojej działeczki.
Czosnki
A to grządka , która była przekopana przez dziki . Jakoś dała sobie radę i rośnie.
Milego dnia
Piękne te róże:) Marzę o takich do kuchni:)
OdpowiedzUsuńSmok zapowiada się wspaniale:) ale pracy będzie duuuużo.
Róże wspaniałe, a smok robi wrażenie! dasz radę! trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńNo to już czekam na tego smoka :)
OdpowiedzUsuńTez haftuje ale tylko troszke i wiem jak czasochlonne to zajecie, tym bardziej podziwiam. Rozyczki sa sliczne a smok jak dla mnie ogromne wyzwanie, trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dasz radę:)kto jak nie Ty:)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za smoka :)) a różyczki są śliczne :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńpiękne kwiaty
OdpowiedzUsuńUroczy haft , taki letni i kolorowy , a opis jaki wyczerpujący. Pięknie tworzysz.
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki , są moje ulubione róże :)
OdpowiedzUsuńSmok jest cudny! Na pewno dasz radę :)
OdpowiedzUsuń