Moje zdjęcie
Gdańsk, Poland
Jestem krakowianką mieszkającą w Gdańsku. Od 2 lat prowadzę swoja małą firme MUFFIS. Zajmuje się szyciem dla dzieci i szyciem wspaniałych ślubnych dodatków. Mam trójkę już dorosłych dzieciaków. Bardzo lubię piec pyszne ciasta i ciasteczka, robię bizuterię, decoupage .Uwielbiam robić zdjęcia i pracować na działce. Moim pupilkiem i psim przyjacielem jest mój cudowny pies.

MÓJ SKLEP

MÓJ  SKLEP
Moja strona internetowa-proszę kliknąć na obrazek

Moja strona na facebooku

Moja strona na facebooku
MUFFIS

wtorek, 31 maja 2011

Zielono, kolorowo, upalnie:)

Dzisiaj kazałam się zawieźć na działkę, palec jeszcze boli momo że minęło juz 2 tygodnie.
Ale musiałam troszkę powyrywać chwaściki. Ale wszystko cudnie kwitnie. A jakie są soczyste kolory.
Pokażę Wam kilka moich pięknych roślinek w pełnym rozkwicie.





czwartek, 26 maja 2011

Moja nowa skrzynia różana.

Nareszcie skończyłam moją wspaniałą różaną skrzynię.
Jestem nią zachwycona, a zwłaszcza jej górą. Użyłam cudownego papieru ryżowego w róże , dwa różne motywy i pomalowałam fantastycznym lakierem ToDo Triplo Spessore. Jestem tym lakierem zachwycona. Pomalowałam 2 razy i zrobiła się taka cudowna błyszcząca powłoka jak porcelanowa. Super.



wtorek, 24 maja 2011

Cudowne kolory na działce.

Udało mi się dzisiaj wyprosić mężusia, żeby mnie zawiózł na działkę. Stopa mnie trochę mniej boli, ale palec jeszcze daje znać o sobie, no cóż to dopiero tydzień od złamania. Ale musiałam już zobaczyć jak tam wszystko kwitnie. Cudownie zakwitło na skalniaku.

Przy okazji dziękuję  Wam za wyrazy życzliwości dla mnie z powodu tego złamania.
Mam nadzieję że szybko to wszystko minie :)

niedziela, 22 maja 2011

Na Dzień Matki

Dzisiaj skończyłam wszystkie prezenty dla mojej kochanej Mamusi. Jutro rano paczką pojadą do Krakowa, żeby zdążyć na Dzień Matki.

Oprócz karteczki - książeczki którą pokazywałam w postach niżej, zrobiłam jeszcze zakladkę do książki, gdyż podobnie jak ja, Mama  lubi czytać.


Uszyłam też śliczne serduszko zawieszkę, które pachnie różami, wkład nasączyłam olejkiem różanym.


A tak wyglądają wszystkie przedmioty razem.


 Mam nadzieję ża Mamusia będzie się cieszyła, bo wszystko to robiłam z miłością.

czwartek, 19 maja 2011

Nieszczęście - złamany palec :(

Jestem nieszczęśliwa, w niedzielę złamałam drugi palec u prawej nogi. Tak to jest jak się za dużo macha nogami :) Tak nieszczęśliwe machnęłam , że uderzyłam w stojącą skrzyneczkę, wcale nie taka dużą, ani nie ciężką. Ale widocznie tak niefortunnie , że poszedł paliczek u paluszka :( Jestem nieszczęśliwa , bo pogoda taka piękna, a ja przez 4 tygodnie mam sobie plastrować dwa palce razem, nie mogę chodzic bo bardzo boli. Na szczęście pan chirurg powiedział , że mi nie wsadzi w gips, bo musiałby całą stopę. O matko to byłaby już masakra. Więc teraz poleguję, ale nie mam cierpliwości, chciałabym na spacer, na działkę !!!
Mąż pojechał dzisiaj z psiskiem na spacer i przywieźli mi cudnego bzu , pachnie w całej sypialni , mogłam udekorować figurkę Maryji- bo to przecież maj.

Zaczęłam więc dekorować z tych nudów skrzynkę na moje skarby . Jak skończę to pokażę. Oczywiście motyw będzie różany.

Pokażę wam jeszcze jak fajnie wygląda przekwitła sasanka, to z ostatniej mojej wizyty na działce.
Może jutro chociaż pojadę posiedzieć na działce :)

wtorek, 10 maja 2011

Zrobiłam dla Mamy i jestem z siebie dumna :)

Nareszcie zrobiłam coś , o czym marzyłam. Zrobiłam własnoręcznie dla Mamy nie jedną karteczkę,
ale całą książeczkę ozdobnych kartek. Robiłam coś takiego pierwszy raz i jestem z siebie dumna. Wprawdzie nie jest to tak perfekcyjne jak kartki niektórych z Was , ale sama je zrobiłam i to z miłości do ukochanej Mamusi. Ciekawe co powie na taki podarunek, ale trzeba jeszcze poczekać aż do 26 maja !

niedziela, 8 maja 2011

Nowa tacka i cudowne clematisy.

Wczoraj była cudowna pogoda więc byliśmy cały dzień na działce.
Wprawdzie wiał troszkę zimny wiatr , ale słoneczko przypiekało co mogła zobaczyć wieczorem moja córka oglądając przypieczony nos i dekold :)
Wieczorem dokończyłam wcześniej zaczętą tackę.
Chciałam żeby była z czerwonym odcieniem , ale niestety okazało się że tylko kolor fuksji został w moich farbach.
Wobec tego trzeba było jakoś ją przysposobić do moich wymogów.
Ozdobiłam ślicznym papierem ryżowym z różami. Jest o wiele ładniejsza niż na zdjęciu.




Chciałam Wam pokazać jak ślicznie zakwitł mi clematis na balkonie. Ma aż 9 pięknych kwiatów.



czwartek, 5 maja 2011

Nowy koszyczek i jeszcze więcej wiosny.

Zrobiłam sobie taki romantyczny , spokojny , delikatny koszyczek na drobiazgi.


Nie jest to nic specjalnego , ale mnie się podoba.
Dzisiaj na działce było piękne słońce, ale jednak jeszcze zimno.
Szachownica juz rozwinęła swoje śliczne dzwoneczki. Jest przepiękna.



A moje psisko jak zwykle pilnuje, bo to pies stróżujący, żadnej pracy się  nie boi, a nawet jest zadowolony jak pracuje, choć tutaj może tego po jego minie nie widać. Widać bidula już zmęczona. Ale zaraz w domku sobie smacznie chrapał, wykończony ciężką pracą pilnowacza :)