Dzisiaj mimo wietrznej pogody postanowiłam pojechać na działeczkę zobaczyć jak tam Pani Wiosna , czy już zostawiła jakieś znaki. Słoneczko świeciło , ale niestety wiało. Nie przeszkodziło mi to jednak cieszyć się tym co już z ziemi zaczęło powoli wyglądać i wystawiać listeczki do słoneczka.
Czosnki już takie duże, zasadziłam kilkanaście ozdobnych odmian czosnków- ciekawe czy wszystkie zakwitną.
Zdziwiłam się że dwie lilje już są takie duże, mimo że do tej pory było dosyć zimno.
Ale hiacynty jeszcze malutkie, dopiero jeden pokazał mały pączek.
Na razie jeszcze smutno i szaro na działce, ale gdyby zrobiło się trochę cieplej, na pewno szybko wszystko by się zazieleniło.
Teraz trzeba troszkę popracować nad świątecznymi pisankami :)
Takie pierwsze oznaki wiosny budzą we mnie niesamowity optymizm:) pięknie!
OdpowiedzUsuń